Masz za wysoki poziom żelaza? Możesz być odporny na dżumę! Przeskocz do treści
Fertiscan dowiedz się więcej Fertiscan dowiedz się więcej

Masz za wysoki poziom żelaza we krwi? Możesz być odporny na dżumę!

Dżu­ma, która naw­iedz­iła kiedyś Europę, przyniosła śmierć mil­ionom ludzi. Powodu­ją ją bak­terie przenos­zone przez szczury, od których może zaraz­ić się człowiek. O dżu­mie słyszał chy­ba każdy, cho­ci­aż obec­nie właś­ci­wie się jej nie spotyka.
O hemochro­ma­tozie – choro­bie, która powodu­je wyso­ki poziom żelaza we krwi, wie niewielu. Tym­cza­sem cho­ru­je aż 1 na 200 osób! [1]. Obie te choro­by łączy bard­zo ciekawa zależność. Jaka?

dżuma a hemochromatoza

Dżuma i hemochromatoza – mają wiele wspólnego

Amerykańs­cy naukow­cy wys­nuli na ten tem­at bard­zo intere­su­jącą teorię. Okazu­je się, że hemochro­ma­toza mogła chronić przez zakaże­niem dżumą! Inny­mi słowy – chorzy na hemochro­ma­tozę byli w stanie przetr­wać epidemię.

Bak­terie dżumy (Yersinia pestis) do życia potrze­bu­ją dużej iloś­ci żelaza, które wyko­rzys­tu­ją w pro­ce­sie przemi­any materii. Żeby zaatakować orga­nizm chorego, potrze­bu­ją także tzw. makrofagów – dużych komórek, które nor­mal­nie pochła­ni­a­ją i lik­widu­ją zwykłe bak­terie. Bak­terie dżumy jed­nak wyko­rzys­tu­ją je jak „konie tro­jańskie” – dosta­ją się do ich środ­ka i za ich pomocą rozprzestrzeni­a­ją się po całym orga­nizmie. Liczą na to, że w makrofa­gach zna­jdą bard­zo dużo żelaza, dzię­ki które­mu będą mogły przeżyć.

Hemochro­ma­toza jest odpowiedzial­na za kumu­lac­je żelaza w orga­nizmie i za zbyt wyso­ki jego poziom. Przeład­owane żelazem są zwłaszcza narządy wewnętrzne. Co ciekawe jed­nak – u chorych na hemochro­ma­tozę makrofa­gi są praw­ie pozbaw­ione zapasów żelaza! Dla bak­terii dżumy jest to więc fatalne w skutkach – nie mają możli­woś­ci rozm­naża­nia się i infekowa­nia całego orga­niz­mu [2].

Hemochromatoza chroni przed dżumą, ale wyrządza też ogromne szkody w organizmie

Niek­tóre oso­by rzeczy­wiś­cie mają zapisany w genach sposób na uchronie­nie się przed dżumą — chorobą, która zdziesiątkowała na przestrzeni dziejów lud­ność Europy. Naukow­cy przyp­isu­ją tę właś­ci­wość właśnie mutacji genu HFE — tej samej, która wywołu­je hemochromatozę.

Częs­tość wys­tępowa­nia mutacji w Europie współcześnie jest bard­zo wyso­ka (ma ją 1 na 200 mieszkańców, a w regionach północ­nych nawet więcej [2]), co może być właśnie skutkiem epi­demii sprzed setek lat. Możli­we, że w ten sposób natu­ra chroni „wybranych”, czyli część pop­u­lacji ludzkiej, przed kole­jną epidemią.

Na tym jed­nak koniec pozy­ty­wnych stron związanych z hemochro­ma­tozą….Fakt, że może nas bronić przed wys­tąpi­e­niem innej choro­by nie oznacza, że nie musimy z nią wal­czyć. Wyso­ki poziom żelaza we krwi może nieść ze sobą bard­zo poważne kon­sek­wenc­je zdrowotne.

3,8 milionów Polaków – tylu z nas ma zmianę odpowiedzialną za hemochromatozę [3]

To choro­ba gene­ty­cz­na, która spraw­ia, że w orga­nizmie gro­madzi się nad­mi­ar żelaza. Nieste­ty jest ona bard­zo groź­na, cho­ci­aż „zabi­ja” powoli. Hemochro­ma­toza w dojrza­łym sta­di­um skutku­je zniszcze­niem narządów wewnętrznych (w tym wątro­by, trzust­ki, ser­ca, przysad­ki móz­gowej). Chorobę powodu­je wspom­ni­ana już zmi­ana w genie HFE, który jest odpowiedzial­ny za pro­dukcję biał­ka reg­u­lu­jącego poziom żelaza.

Zobacz też: Hemochro­ma­toza — gdy w orga­nizmie za dużo żelaza

Objawy hemochromatozy mogą Cię zaskoczyć

Pier­wsze symp­to­my hemochro­ma­tozy wys­tępu­ją u mężczyzn około 40. roku życia. U kobi­et pojaw­ia­ją się trochę później, bo w 50. roku życia (kobi­ety nat­u­ral­nie pozby­wa­ją się nad­mi­aru żelaza poprzez krwaw­ie­nie miesiączkowe). Objawa­mi choro­by są: ogólne zmęcze­nie i osła­bi­e­nie, bóle brzucha, cukrzy­ca, spadek libido, u mężczyzn impo­tenc­ja, a u kobi­et przed­w­czes­na menopauza.

Na szczęś­cie hemochro­ma­tozę moż­na skutecznie leczyć… Jed­nak tylko wtedy, gdy wcześnie się ją zdi­ag­nozu­je i rozpocznie ter­apię. Jedynym sposobem postaw­ienia jed­noz­nacznej diag­nozy jest wyko­nanie tes­tu genetycznego.

hemochromatoza baner

Nieleczona hemochromatoza może być jednak bardzo groźna

Zwięk­sza np. ryzyko wys­tąpi­enia raka aż 200 razy! [1] Jeżeli zaob­ser­wu­jesz więc u siebie takie objawy jak: zmęcze­nie, osła­bi­e­nie, bóle żołąd­ka, impo­tencję, cukrzy­cę o niezi­den­ty­fikowanym podłożu, a do tego wynik bada­nia żelaza we krwi jest powyżej normy – rozważ wyko­nanie prostego bada­nia gene­ty­cznego.

Zyskasz pewność, czy należysz do 3,8 mil­iona Polaków, którzy mają zmi­anę w genie odpowiedzial­ną za hemochro­ma­tozę. Dzię­ki temu lekarz będzie mógł wcześnie wdrożyć skuteczne lecze­nie, a choro­ba się nie rozwinie.

Źródła:

[1]K. Derc, M. Grzymisławs­ki, G. Skaru­pa-Szabłows­ka, Hemochro­ma­toza pier­wot­na (Pri­ma­ry hemochro­mato­sis), „Gas­troen­terolo­gia Pol­s­ka” 2001, 8 (2), 181–188.
[2] https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/232247,1,chwala-chorobie.read
[3] M. Madej, Hemochro­ma­toza, „Przegląd Reuma­to­log­iczny” 2009, nr 1 (25), s. 9.

 

Zdję­cie: Designed by Freepik

 

Więcej infor­ma­cji

Masz pyta­nia odnośnie tes­tu DNA na hemochro­ma­tozę? Napisz do nas na adres redakcja@genetyczne.pl

 

 

5/5 — (4 głosów / głosy) 
mail