Przeskocz do treści
coloalert

Modelka z zespołem Downa – czy ma szansę w świecie mody?

18-let­nia dziś Made­line Stu­art, mieszkan­ka aus­tral­i­jskiego Bris­bane, od najmłod­szych lat marzyła o kari­erze mod­el­ki. I może nie było­by w tym nic dzi­wnego, gdy­by nie fakt, że ta mło­da kobi­eta cier­pi na poważną wadę gene­ty­czną – zespół Downa!

modelka z zespołem Downa

Początki były trudne — życie z zespołem Downa

Made­line, jak zresztą wiele dzieci z zespołem Dow­na, borykała się z dużą nad­wagą, miała też poważne prob­le­my z sercem. Co gorsza, odmi­en­ny wygląd dziew­czyny wywoły­wał niechęć ze strony rówieśników, którzy nie życzyli sobie jej towarzyst­wa. Sami rodz­ice wcale nie okaza­li się lep­si. Patrzyli na nią z poli­towaniem, a matce współczuli, że przyszło jej wychowywać tak chore dziecko. Made­line trzy­mała się więc na uboczu i unikała kon­tak­tu z otocze­niem. Zaniepoko­jone całą sytu­acją oraz brakiem akcep­tacji mat­ka z córką, doszły więc do wniosku, że pora coś zmienić.

Z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia. Ciężka praca przyniosła efekty!

Deter­mi­nac­ja oraz upór z jakim Made­line dążyła do osiąg­nię­cia swoich celów, spraw­ił, że dziś jest o niej tak głośno. Spo­ra nad­wa­ga oraz wada ser­ca okaza­ła się dla niej możli­wa do poko­na­nia. Dziew­czy­na zaczęła inten­sy­wnie ćwiczyć, zapisała się na taniec i basen, postanow­iła też zdrowiej się odży­wiać. Wszys­tkie te wysił­ki przyniosły nieby­wałe efek­ty. Made­line z cza­sem zrzu­ciła nad­mierne kilo­gramy, zysku­jąc w zami­an zdrowie, piękny wygląd oraz pewność siebie. Pokochała też wys­tępy i pozowanie do zdjęć. We wszys­tkim wspier­ała dziew­czynę jej mama Roseanne, dla której cór­ka jest powo­dem do dumy i zarazem najwięk­szym szczęś­ciem, jakie ją w życiu spotkało.

Zespół Downa — choroba genetyczna, której nie trzeba się jej bać!

Made­line, swo­ją niezwykłą postawą łamie bez wąt­pi­enia wszelkie stereo­typy. Udowad­nia, że każ­da kobi­eta, nawet ta zma­ga­ją­ca się z fizy­czną czy intelek­tu­al­ną niepełnosprawnoś­cią, może speł­ni­ać swo­je marzenia, być atrak­cyj­na i pew­na siebie. Stała się inspiracją dla wielu ludzi z podob­ny­mi prob­le­ma­mi, pokaza­ła, że mając zespół Dow­na moż­na robić tak naprawdę wszys­tko na co ma ochotę, wystar­czy tylko troszkę więcej wspar­cia i zrozumienia.

Czy przy­padek Made­line zmieni sto­sunek społeczeńst­wa do osób z zespołem Dow­na? Czas pokaże. Obec­nie dziew­czy­na stara się przede wszys­tkim zaist­nieć w medi­ach, głównie w Internecie. Bierze udzi­ał w ses­jach zdję­ciowych i szu­ka agen­ta, który mógł­by pok­ierować jej kari­erą. Bądźmy więc pewni, że jeszcze nie raz o niej usłyszymy.

Autor: Redakc­ja ser­wisu Genetyczne.pl
Źródło infor­ma­cji: swiat.newsweek.pl
Zdję­cie: Pixabay.com

 

 

 

Oceń
mail