Przeskocz do treści
coloalert

Nie możesz przestać jeść? Sprawdź co może być przyczyną „wilczego głodu”

Uczu­cie gło­du to całkiem nor­mal­na, fizjo­log­icz­na reakc­ja naszego ciała, która pojaw­ia się, gdy nie jemy nic przez dłuższy czas. W ten sposób orga­nizm daje nam syg­nał, że potrze­bu­je skład­ników odży­w­czych. A co jeśli czu­je­my łaknie­nie, mimo że właśnie skon­sumowal­iśmy bard­zo obfi­ty posiłek? Przy­czyną takiego „wilczego gło­du” może być jakaś choro­ba, np cukrzy­ca, nad­czyn­ność tar­czy­cy albo zespół Pradera-Williego.

nadmierny apetyt przyczyny

Nadmierny apetyt i jego przyczyny — uczucie ciągłego głodu na skutek niedocukrzenia

Nagłe, niepo­hamowane napady gło­du mogą pojaw­ić się u osób cier­pią­cych na cukrzy­cę, które poda­ją sobie insulinę. Trzust­ka cukrzy­ka nie pro­duku­je dostate­cznej iloś­ci insuliny albo komór­ki są na nią niewrażli­we. A insuli­na jest hor­monem, który w nat­u­ral­ny sposób obniża poziom glukozy w orga­nizmie. Zaburze­nie pra­cy trzust­ki skutku­je więc hiper­g­likemią, czyli stanem, w którym stęże­nie cukru we krwi przekracza dopuszczal­ną nor­mę. W związku z tym, że orga­nizm chorego nie jest w stanie samodziel­nie wyt­worzyć insuliny, trze­ba ją dostar­czyć z zewnątrz w postaci pod­skórnych zas­trzyków. Wstrzyknię­cie zbyt dużej daw­ki hor­monu może jed­nak spowodować, że poziom cukru we krwi spad­nie za bard­zo i dojdzie do tzw. hipog­likemii. Cza­sem przy­czyną takiego stanu może być też zbyt duży odstęp cza­sowy pomiędzy podaniem insuliny a posiłkiem. Hipog­likemia może być więc w rzeczy­wis­toś­ci następst­wem niepraw­idłowo lec­zonej cukrzy­cy. Objawem niedocukrzenia będzie uczu­cie gło­du, zmęcze­nie, bóle i zawroty głowy, bladość skóry, nad­mierne poce­nie się, drże­nie rąk czy zaburzenia widzenia.

Nadmierny apetyt i jego przyczyny — zwiększone łaknienie wynikiem nadczynności tarczycy

Zaburzenia w funkcjonowa­niu tar­czy­cy, w tym jej nad­czyn­ność, mogą objaw­iać się nad­miernym apetytem. Tar­czy­ca wyt­warza wtedy zbyt duże iloś­ci hor­monów, które przyspiesza­ją metab­o­lizm. Człowiek zuży­wa w ten sposób dużo energii, którą musi potem uzu­pełnić – stąd ciągła chęć się­ga­nia po jedze­nie. Oso­ba z nad­czyn­noś­cią tar­czy­cy zami­ast przy­bier­ać na wadze chud­nie. Obok wzmożonego apety­tu choro­bie towarzyszy ciągłe uczu­cie gorą­ca, kołatanie ser­ca, nad­mierne poce­nie się, drże­nie rąk, a u kobi­et zaburzenia mięsiączkowa­nia. Nad­czyn­ność tar­czy­cy leczy się różny­mi sposoba­mi, w zależnoś­ci od sytu­acji danego pac­jen­ta. W utrzy­ma­niu opty­mal­nego poziomu hor­monów w orga­nizmie pomoc­ne okazu­je się podawanie leków prze­ci­wtar­czy­cowych i jodu radioak­ty­wnego. Jed­ną z form ter­apii jest również lecze­nie operacyjne.

Zaburzenia odżywiania i jego przyczyny – czym jest bulimia

Bulim­ia jest zaburze­niem odży­wia­nia, pole­ga­ją­cym na tym, że cho­ra (bulim­ia w więk­szoś­ci doty­czy młodych kobi­et) pochła­nia ogromne iloś­ci jedzenia, po czym wywołu­je u siebie wymio­ty lub sto­su­je środ­ki przeczyszcza­jące, aby uchronić się przed skutka­mi nagłego ataku obżarst­wa. Wszys­tko co robi ma jej więc pomóc w zachowa­niu szczu­plej syl­wet­ki. Zawsze towarzyszy temu poczu­cie winy. Bulim­ia jest chorobą o podłożu psy­chicznym, a jej lecze­nie opiera się na psychoterapii.

Zespół Pradera – Williego – najczęstszą przyczyną genetycznie uwarunkowanej otyłości

Zespół Pradera – Williego (PWS) to bard­zo rzad­ka choro­ba gene­ty­cz­na. W Polsce każdego roku przy­chodzi z nią na świat zaled­wie kilka­naś­cioro noworod­ków. Do jej pow­sta­nia dochodzi najczęś­ciej spon­tan­icznie, a choro­ba rzad­ko kiedy jest dziedz­ic­zona po rodz­i­cach. Geny, których uszkodze­nie przy­czy­nia się do roz­wo­ju choro­by zlokali­zowane są na chro­mo­somie 15. W około 75% pro­cen­tach przy­pad­ków dochodzi tutaj do utraty frag­men­tu chro­mo­so­mu pochodzącego od ojca. Sam mech­a­nizm pow­sta­nia choro­by nie został jeszcze dokład­nie poz­nany. Przy­puszcza się jed­nak, że trud­ny do opanowa­nia głód, który jest głównym objawem zespołu, wyni­ka z uszkodzeń zna­j­du­jącego się w pod­wzgórzu ośrod­ka gło­du i sytości.

Przeczy­taj również: Czym tak naprawdę są choro­by genetyczne?

Niepohamowany głód i niski wzrost – zespół Pradera-Williego i jego objawy

Pier­wsze objawy zespołu Pradera-Williego moż­na zauważyć już w okre­sie pre­na­tal­nym. Przede wszys­tkim na skutek znacznego osła­bi­enia mięśni taki płód porusza się dużo sła­biej. Hipo­tonię mięśniową widać również po porodzie, towarzyszą jej zaburzenia odruchu ssa­nia, co powodu­je duże prob­le­my z karmie­niem noworod­ka. U kilkulet­niego dziec­ka zaczy­na pojaw­iać się niepo­hamowane uczu­cie gło­du. Jest ono tak duże, że wszys­tkie myśli malucha sku­pi­a­ją się na obsesyjnym poszuki­wa­niu jedzenia. Oso­ba z PWS nigdy nie czu­je się najed­zona. Gło­du, który towarzyszy choro­bie nie da się poskromić. Z tego wzglę­du dzieci cho­ru­jące na tę chorobę, bez nad­zoru rodz­iców, najczęś­ciej są skra­jnie otyłe.

Do pozostałych objawów choro­by należy niedobór hor­monu wzros­tu, zaburzenia dojrze­wa­nia płciowego i psy­cho­ru­chowego, małe dłonie i stopy oraz specy­ficzne rysy twarzy – wąskie czoło, migdałowaty ksz­tałt oczu, kąci­ki ust skierowane ku dołowi, małe i wąskie usta. Próg bólu oso­by dotkniętej tym zespołem jest wyższy niż u prze­cięt­nego człowieka. W dorosłym życiu częs­to pojaw­ia­ją się nato­mi­ast zaburzenia psy­chiczne, np. napady agresji, depres­ja czy różnego typu psychozy.

Przeczy­taj koniecznie: Two­je dziecko nie rośnie? Dowiedz się co może być tego powodem

Zespół Pradera Williego – diagnostyka i leczenie

Diag­nozę staw­ia się na pod­staw­ie objawów klin­icznych oraz wyników badań endokryno­log­icznych i gene­ty­cznych. Ogromne znacznie mają tutaj nie tylko bada­nia DNA, ale również porad­nict­wo gene­ty­czne. Na zespół Pradera – Williego nie ma lekarst­wa. Moż­na jed­nak próbować zapo­b­ie­gać jej skutkom – nisko­rosłoś­ci czy pato­log­icznej otyłoś­ci. Dzieci pod­da­je się więc ter­apii hor­monem wzros­tu. W utrzy­ma­niu względ­nie praw­idłowej masy może pomóc niskokalo­rycz­na dieta i ćwiczenia fizy­czne. Dziecko z PWS nie może mieć swo­bod­nego dostępu do jedzenia. Nierzad­ko wiąże się to z koniecznoś­cią zamknię­cia lodów­ki na klucz i wyma­ga dobrej orga­ni­za­cji ze strony rodziny. Dziecko z zespołem Pradera – Williego nie będzie potrafiło samo kon­trolować iloś­ci spoży­wanych pokar­mów, dlat­ego niezbęd­na jest tu pomoc osób z najbliższego otoczenia. Lecze­nie dziec­ka powin­no odby­wać się pod ścisłym nad­zorem diete­ty­ka, endokrynolo­ga czy psychologa.

Warto przeczy­tać: Choro­by rzad­kie – zetknęło się z nimi tylko 30% lekarzy

Zdję­cie: Designed by Freepik

 

 

Oceń
mail